wtorek, 24 listopada 2020

Światowy Dzień Pluszowego Misia

 25 listopada obchodzimy Światowy Dzień Pluszowego Misia. Święto to ustanowiono dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki – w 2002 roku. Wszystko zaczęło się jednak dużo wcześniej.

 Obraz pochodzi z: https://miastodzieci.pl/czytelnia/swiatowy-dzien-pluszowego-misia/

Otóż w 1902 roku ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, Teodor Roosevelt, wybrał się na polowanie. Po kilku godzinach bezskutecznych łowów, jeden z jego towarzyszy postrzelił małego niedźwiadka i zaprowadził go do Roosevelta. Prezydent ujrzawszy przerażone zwierzątko, kazał je natychmiast uwolnić. Jeden ze świadków tego zdarzenia uwiecznił historię niedźwiadka na rysunku w waszyngtońskiej gazecie, którą czytał producent zabawek… Od tego momentu zaczęto wykorzystywać zdrobniałe imię prezydenta i sprzedawać maskotki pod nazwą Teddy Bear, która dziś w języku angielskim jest określeniem wszystkich pluszowych misiów.

Źródło obrazu: https://nsp1.edu.pl/dzien-pluszowego-misia/
 

Chyba każdy z Was ma swojego ukochanego misia - przytulankę, która pomaga zasnąć, pociesza, gdy dopadnie Was smutek. Mimo, że w domach macie z pewnością całe stosy zabawek, to właśnie pluszowy miś jest chyba tą najważniejszą, najpotrzebniejszą i najukochańszą.

A oto portrety kilku najbardziej znanych Misiów:

Któż nie zna sławnego łasucha, Kubusia Puchatka?

Zdjęcie pochodzi ze strony: https://www.tvp.info/35653850/to-byl-mis-o-bardzo-malym-rozumku-dzis-dzien-kubusia-puchatka

 

Albo rodzimego Misia Uszatka, bohatera mądrych dobranocek :

Obraz zaczerpnięty ze strony: https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,24995595,kolekcja-se-ma-fora-wraca-do-lodzi-na-razie-jako-dowod-rzeczowy.html?disableRedirects=true
 

Kolejny miś to uroczy i niesforny Miś Paddington, amator marmolady pomarańczowej:

Źródło obrazu: https://www.filmweb.pl/news/Mi%C5%9B+Paddington+powr%C3%B3ci.+Ale+z+nowym+re%C5%BCyserem-130621 

A tu inny miś, mieszkaniec Parku Yellowstone, Miś Yogi:

Żdjęcie pochodzi ze strony: https://kultura.onet.pl/film/recenzje/mis-yogi-wspominajac-dziecinstwo/esbk0rh
 

I na koniec Miś Koralgol, którego nie trzeba przedstawiać Waszym Rodzicom i Dziadkom:

Obraz zaczerpnięty z: https://pl.pinterest.com/pin/353884483194409328/
 

Na zakończenie coś słodkiego - oryginalny przepis na pomarańczową marmoladę Misia Paddingtona, który zaczerpnęłam stąd:

 


Marmolada Misia Paddingtona

2 kg pomarańczy

1 cytryna

2 kg cukru

1. Zaczynamy od wyszorowania pomarańczy i cytryny. Następnie należy włożyć je do garnka, zalać wodą i gotować godzinę na małym ogniu, aż skórka będzie miękka. W tym czasie po domu zaczyna się roznosić boski cytrusowy zapach. Dalej będzie jeszcze lepiej ;)

2. Ugotowane owoce wyjąć i ostudzić, wodę wylać. Przekroić na pół i łyżką wyjąć cały miąższ na gęste sitko postawione na misce. Gdy wszystkie owoce zostaną wydrążone, odcisnąć całą resztę jak najdokładniej.

 
3. Do garnka przelać odciśnięty sok. Resztę, czyli białe części pomarańczy i pestki zawinąć w gazę i spiąć gumką. Powstały woreczek włożyć również do garnka.

4. Skórki pokroić w drobne paseczki, jeśli macie cierpliwość. Może też być kostka, jak kto woli. Także przełożyć do garnka.

 5. Dolać 1, 5 l wody i postawić garnek na ogniu. Doprowadzić do wrzenia, a następnie gotować jeszcze 30 minut. Chodzi o to, żeby jak najwięcej pektyn zawartych w tych pomarańczowych resztkach przeszło do marmolady.

 6. Wygotowany woreczek wyjąć, odcisnąć, starając się nie poparzyć. Dosypać cukier i gotować na małym ogniu, aż cukier się rozpuści. Teraz już zabawa nabiera coraz większych rumieńców. Zwiększyć ogień i gotować marmoladę, często mieszając i zbierając z wierzchu białą pianę.

7. Po ok. 40 minutach zacząć sprawdzać konsystencję, żeby nie przegapić momentu, gdy marmolada będzie gotowa. Należy wylać trochę marmolady na porcelanowy talerzyk, jeśli po ostygnięciu będzie gęsta, to pora na finał.

8. Zakładam, że na blacie czekają już wyparzone słoiki. Marmoladę zdjąć z ognia, poczekać, aż przestanie bulgotać, zdjąć z powierzchni resztki piany. Przełożyć do gorących słoików, zakręcić i zostawić do ostygnięcia.

 Życzymy Wam miłego świętowania z Waszymi ulubionymi Misiami!

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz